Tworzenie odkładów, jak dbać o roje i odkłady?
Tegoroczna wiosna wydaje się być nieco nietypowa. Silne rodziny pszczół z wystarczającymi zapasami węglowodanów nie miały problemów z rozwojem nawet w chłodniejsze dni, a zapasy pyłku uzupełniały w krótkich interwałach, gdy pogoda na to pozwalała. Wszystkie ważne rośliny kwitły stopniowo, bez możliwości pełnego wykorzystania ich potencjału, ale miejmy nadzieję, że przynajmniej wszechobecny rzepak przedłuży swoje kwitnienie, głóg leczniczy oraz klon dadzą obfity zbiór nektaru, a może doczekamy się również ofert akacjowego miodu. Przestrzeń w ulu musimy jednak kontrolować i powiększać, nawet jeśli nie widzimy znaczącego zysku nektaru. Rodziny pszczele, które mają dostatek pożywienia w swoim otoczeniu i wykorzystują każdą chwilę, gdy słońce ogrzewa wejście do ula, mogą szybko popaść w nastrój rojowy. Tegoroczne pierwsze zbiory miodu na pewno nie będą jednymi z najwcześniejszych.
Robinia akacjowa - dobry sługa, zły pan?
Robinia akacjowa jest wśród pszczelarzy uwielbianym drzewem, które każdy pszczelarz chciałby mieć w pobliżu swojej pasieki. Wielu z nich z dobrymi intencjami zasadza tego drzewa lub wysiewa jego nasiona. Nic dziwnego, bo miód akacjowy jest ceniony i bardzo wysokiej jakości. Jednak wśród biologów, ekologów i obrońców przyrody to drzewo jest koszmarem i woleliby go całkowicie wyeliminować przynajmniej z niektórych obszarów naszego krajobrazu. Celem tego artykułu jest bez emocji, krótko i zrozumiale wyjaśnić, dlaczego robinia akacjowa jest niebezpieczna dla czeskiej przyrody oraz przedstawić jej przeszłość, teraźniejszość i możliwą przyszłość w naszym krajobrazie.
Gershom Franklin White - Pionier weterynarii pszczół
W 1888 roku Matěj Hlinecký napisał do czasopisma Český včelař poważny artykuł, w którym między innymi stwierdził: „Do największych plag, z którymi pszczelarze bezskutecznie walczą, należy zgnilec złośliwy, na którego lekarstwa i sposoby walki szukano na próżno. Ta straszna plaga atakuje w Danii, Anglii i Norwegii.”
Wymiana matek
Wymianę rozpocząłem nie tylko za pomocą odkładów, ale także pszczół z polecanych hodowli. Zgodnie z instrukcją złapałem starą matkę, ale ponieważ nie chciałem jej zabijać, zostawiłem ją w innym ulu z ramką z zapasami i dwoma plastrami do składania jaj. Udało się, matka składa jaja. Planuję podać czerw do słabszych rodzin, ale co z nową matką? Pszczoły pozostawiłem na dwa dni bez matki, a następnie umieściłem nową matkę w klatce z towarzyszącymi pszczołami i ciastem cukrowo-miodowym do przegryzienia drogi na zewnątrz. Przez kratki klatki pszczoły miały dostęp do nowej matki. Czy to był błąd?